Apetyt na życie
W książce Agnieszki Kazały i Haliny Kowalczuk podobał mi się jej tytuł. „Apetyt na życie” pasuje jak ulał do tej „pełnej werwy” pozycji! Sam pomysł na utwór jest bardzo ciekawy: otóż bohaterkami są… Same autorki, co daje czytelnikowi wrażenie autentyczności. Jako że obydwie panie tytułowego „życia” mają w sobie mnóstwo, jedno jest pewne: nie można się z nimi nudzić.
Agnieszka i Halina to przyjaciółki „po piórze” można by powiedzieć. Obydwie są zainteresowane twórczością literacką, co zbliża je na dobre. Pewnego razu nadchodzi okazja, by poznać się osobiście, z czego chętnie skorzystają! Rozmowne i wesołe, wprowadzają czytelników do swojego świata, pełnego smacznych potraw, wypraw, przygód i innych ciekawych rzeczy.
Mnie samą w książce Kazały i Kowalczuk urzekły opisy jedzenia. W każdym niemal rozdziale znajduje się przepis na jakieś pyszności, które są zazwyczaj całkiem łatwe i niedrogie w przygotowaniu. Czytelnik dowiaduje się, jak przyrządzić dorsza w migdałach, orginalne placki ziemniaczane czy też fasolkę po bretońsku…
Kiedy już nasycimy apetyt na jedzenie, możemy zaspokoić ciekawość świata! Obydwie bohaterki sporo w swoim życiu widziały i chętnie o tym opowiadają. Razem z nimi poznajemy ciekawe zakątki naszego kraju, wypuszczamy się również za granicę… Wszystko okraszone historiami „z życia wziętymi.” Opowieści Haliny i Agnieszki są ciekawe i zazwyczaj doprawione wyraźną nutką humoru.
Dobrze się bawiłam czytając tę książkę. Pomysł na dzielenie się przepisami oraz różnymi opowiastkami przypadł mi do gustu… Najbardziej jednak w całej historii podobał mi się tytułowy „Apetyt na życie.” Jest on nieudawany, widoczny wszędzie. Obydwie panie z entuzjazmem gotują, jedzą, zwiedzają, opowiadają… Pozostaje tylko pozazdrościć takiego optymizmu!
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Literackiego Białe Pióro
Autor: Agnieszka Kazała, Halina Kowalczuk
Wydawnictwo Literackie Białe Pióro
Literatura piękna
Komentarze
Prześlij komentarz