Miłość i inne słowa

Mówi się, że z miłością jest jak z duchami: mało kto je widział, a wszyscy o nich mówią. Mam nadzieję, że to nieprawda, ponieważ każdy z nas zasługuje… Na miłość. Jak wygląda zakochanie? Ono nie “wygląda” rzecz jasna: to się czuje. Ci, którzy go doświadczyli mogą powiedzieć, że jest czymś wielkim… Jako że wybranek serca nabiera nagle takiego znaczenia, że staje się centrum wszechświata, przesłania nam wszystko!

Tak to właśnie wygląda w książce “Miłość i inne słowa” autorstwa Christiny Lauren. Jej sympatyczni, młodzi bohaterowie są zakochani prawdziwie, głęboko, niemalże do szaleństwa! Powieść dzieli się na rozdziały, które zatytułowane są “wtedy” i “teraz.” Wtedy – czyli odpowiednio piętnaście, czternaście, trzynaście, dwanaście i jedenaście lat temu… Kiedy Macy i szczupły, kędzierzawy Elliot byli jeszcze nastolatkami.

Teraz” oznacza czasy jak najbardziej współczesne. Para zakochanych zdążyła dorosnąć, skończyć studia… I przestać się widywać na jedenaście długich lat. Nie mieć ze sobą kontaktu to jedno, zapomnieć jednak – to całkiem inna sprawa. W przypadku Macy i Elliota usunięcie z pamięci tej jedynej, prawdziwej miłości jest po prostu niemożliwe! Świadczy o tym fakt, że dzień po przypadkowym spotkaniu dawnej ukochanej mężczyzna odchodzi od swojej obecnej narzeczonej…

W przypadku Macy nie jest to takie proste. Młoda pani pediatra jest przecież zaręczona z kimś innym, planuje wyjść za mąż… Przede wszystkim jednak – obwinia Elliota o to, że pomimo ciągłych zapewnień o miłości to on właśnie jedenaście lat temu przyczynił się do fiaska ich związku.

Nadal jest zakochana – przypomina jej o tym własne ciało, które na widok miłości z czasów liceum reaguje w sposób, który bardziej niż do trzydziestolatki, pasuje do osoby w wieku szkolnym. Obawia się jednak powtórki cierpień z przeszłości, dlatego nie ustaje w zapewnianiu przystojnego Elliota, że ich historia należy już do przeszłości.

Powieść “Miłość i inne słowa” została przetłumaczona z języka angielskiego – niechybny dowód, że wydanie książki na rodzimym rynku okazało się sukcesem. Po przeczytaniu tej wzruszającej, pełnej emocji historii pozostaje mi życzyć autorce, aby polska wersja również znalazła wielu czytelników. Ja sama przeczytałam ją bardzo szybko i co tu kryć, pomimo, ze jestem panią po czterdziestce, podczas lektury nie raz i nie dwa razy zakręciła mi się w oku łza…

Czy chodzi tu o mistrzostwo w opisie dziejów Macy i Elliota, tych współczesnych Romea i Julii? A może chodziło o moją własną, przysypaną nalotem wielu lat szkolną historię miłosną? Kto wie? Jedno jest pewne – “Miłość i inne słowa” to piękna historia o tym, jak cenna jest ta jedna, jedyna osoba… Nasze prywatne centrum wszechświata.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.

Autor: Christina Lauren

Wydawnictwo: Poradnia K

Literatura obyczajowa, romans




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szczęście do poprawki

Mokra biel Bambino

Słodko - gorzko